Dodaj komentarz

Patryk Szymański przed walką z Louishommem

Patryk Szymański (13-0, 8 KO) to jeden z najciekawiej zapowiadających się polskich pięściarzy młodego pokolenia. 22-letni pięściarz z Konina kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa, a ostatnio notuje długą serię wygranych przed czasem. Już 11 lipca odbędzie się jego kolejny pojedynek, a jego rywalem będzie Maurice Louishomme (8-2-1, 4 KO). Zawodnik grupy Global Boxing USA jest zdecydowanym faworytem tego starcia. Wszyscy jego kibice liczą na efektowne zwycięstwo  oraz coraz mocniejszych rywali w przyszłości. Patryk znalazł chwilę czasu na rozmowę. Oto jej zapis:

-Co wiesz o swoim rywalu? Analizowałeś już jego mocne i słabe strony?
PS: Oglądałem jego jedna walkę. Jest to na pewno lepszy rywal niż ostatni (Youri Estrella przyp. red.) co mnie bardzo cieszy. Uważam, że z lepszym rywalem i ja lepiej się zaprezentuję, a na tym mi zależy.

-Jak forma i obóz? Nad czym pracowałeś?
PS: Obóz był bardzo dobry. Z trenerem zaczęliśmy się wreszcie rozumieć praktycznie bez słów. Poznał mój organizm i wie jakie obciążenia na mnie najlepiej działają.

-Czy upał na Florydzie nie przeszkadza w treningach, chociażby bieganiu?
PS: Myślę, że to kwestia przyzwyczajenia i dostosowania godzin treningu. bBiegam wcześnie rano, gdy słońce dopiero wschodzi. Wiadomo, temperatura jest dosyć wysoka, ale nie ma jeszcze takiej gorączki.

-Czy po walce udajesz się na wakacyjny odpoczynek czy też wracasz do ciężkich treningów?
PS: Po walce będzie krotki odpoczynek.

-Czy są jakieś plany Twojej walki w Polsce?
PS: Plany są, ale co z tego wyjdzie- zobaczymy w przyszłości. Nie chcę na razie nic zapeszać. Ja osobiście chciałbym bardzo zaboksować w Polsce. Życzymy więc powodzenia!

11053387_10205171420219281_7153539033323693496_n

Od lewej: Artur Szpilka, Patryk Szymański, Andrzej Fonfara. Fot. Przemek Garczarczyk

Dodaj komentarz